Według najświeższych informacji docierających z ekipy Krzysztofa Hołowczyca, polski kierowca i jego portugalski pilot są pod opieką miejscowych służb medycznych.
- Przed chwilą Krzysztof Hołowczyc odleciał wojskowym śmigłowcem z wojskowego szpitala polowego w Pisco do szpitala w Limie – informuje nas Andrzej Kalitowicz, menedżer Hołka. – Odlot opóźnił się, bo czekano na dwóch innych poszkodowanych w wypadkach na dzisiejszym etapie. Krzysztof narzeka teraz mniej na ból żeber i kregosłupa, a coraz bardziej na rosnący ból całego ciała będący wynikiem silnego zderzenia. Podobne objawy ma Felipe Palmeiro (obaj na zdjęciu), choć nie ma żadnych złamań i innych poważnych obrażeń – dodaje Kalitowicz.
Grupa Polaków z Limy, którzy byli akurat na miejscu zdarzenia, odwiedziła Krzysztofa w szpitalu w Pisco i zaoferowała swoją pomoc w Limie. Podobnie zareagowała polska placówka dyplomatyczna w Limie oferując swoją pomoc.
Kolejne informacje podamy po diagnozie w szpitalu.
ODWIEDŹ NAS NA: