Rajd Dakar 2013 dobiega końca. Po dwóch tygodniach rywalizacji wszyscy zawodnicy wyruszą dziś na trasę ostatniego etapu z metą w Santiago de Chile. Polscy kibice liczą przede wszystkim na Rafała Sonika, kapitana Poland National Team, który powalczy o utrzymanie trzeciego miejsca w kategorii quadów.
Kawalkada motocykli, quadów, samochodów i ciężarówek ma do pokonania 625 km. Odcinek specjalny liczy dziś 346 km, ale – uwaga! – podzielony został strefą neutralizacji na trzy części. W efekcie do klasyfikacji czas liczony będzie tylko na 128-kilometrowym dystansie. Szans na nadrobienie strat praktycznie już nie ma, za to można sporo stracić jeśli zgubi się drogę lub zepsuje sprzęt.
– Wszyscy marzymy żeby dziś dojechać w jednym kawałku do mety – mówi Robert Jachacy, pilot załogi Baran/ Boba/Jachacy. – Dla mnie miejsce nie jest ważne bo… „zwycięzcy są na mecie”. W tym roku ta sztuka nie udała się wielu czołowym, doinwestowanym zawodnikom, więc trzymajcie za nas kciuki – prosi popularny Jachu.
Czy na starcie do finałowego odcinka pojawi się załoga Szustkowski/ Kazberuk/ Białowąs? Według naszych informacji panowie, którzy wczoraj mieli ogromne kłopoty na trasie są na liście startowej, czyli prawdopodobnie zameldowali się na biwaku w miasteczku La Serena.
Motocykle i quady wyruszą na trasę o godz. 11.35 naszego czasu, a samochody i ciężarówki o 14.08.
ODWIEDŹ NAS NA: