Udział Robina Szustkowskiego z Lotto Team w Rajdzie Dakar 2014 Pod znakiem zapytania

Robin

Robin Szustkowski podczas treningu wysokościowego w Szwajcarii doznał urazu kolana. Kontuzja jest na tyle poważna, że jego udział w Rajdzie Dakar 2014 stoi pod dużym znakiem zapytania.

Trening wysokościowy miał przygotować Robina i Jarka do sprawnego pokonywania przełęczy, które na zbliżającym się Rajdzie mogą miejscami osiągać nawet wysokość 5000 m. n.p.m. Oprócz mieszkania na wysokości 3100 m. zawodnicy LOTTO Team odbywali także trening fizyczny. W trakcie jednego z nich Robin doznał kontuzji.

„Trening w Szwajcarii miał nas przygotować przede wszystkim tlenowo do jazdy na dużych wysokościach podczas Dakar, niestety ze względu na kontuzję musiałem przerwać go wcześniej” – relacjonował to zdarzenie Robin.

„Muszę przyznać, że Robin napędził nam nie małego strachu. Po powrocie do hotelu zadecydowaliśmy, że konieczna będzie wizyta w szpitalu – prześwietlenie, rezonans” – dodał Jarek.

Badania nie dały jednoznacznej odpowiedzi na to, co dzieje się z kolanem Robina.

„W związku z tym, że do szpitala dotarłem o własnych siłach, nie zostałem uznany za nagły przypadek i nie zrobiono mi rezonansu. Dlatego postanowiłem jak najszybciej wrócić do Polski i zrobić wszystkie potrzebne badania” – powiedział Robin.

Po powrocie do Warszawy Robin przeszedł dogłębne badania. Wynik rezonansu magnetycznego wskazał na kompresyjne złamanie kłykcia kości piszczelowej, zerwanie więzadła krzyżowego oraz uszkodzenie łąkotki.

„Tego typu urazy kwalifikują do natychmiastowej operacji. Jednak, w związku ze zbliżającym się Rajdem, postanowiłem przełożyć zabieg o 6 tygodni. O ile po urazie więzadła kolano w miarę szybko dochodzi do siebie, to złamanie jest na tyle poważną kontuzją, że wymaga co najmniej 4 tygodni leczenia. Rehabilituję się od samego początku – walczę codziennie minimum 2 godziny żeby stawić się w pełni sił na starcie Rajdu. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dni” – dodaje Robin.

Na chwilę obecną rokowania lekarzy nie są nazbyt optymistyczne. Robin musiał przejść trzy punkcje i nadal porusza się o kulach. Niestabilność kolana będzie można zniwelować za pomocą ortezy, jednak wstrząsy, które są nieodłączna częścią jazdy w ciężarówce rajdowej, mogą być niebezpieczne dla złamanej kości.  W najbliższych dniach zapadnie decyzja o udziale Robina w Rajdzie.

Rajd Dakar 2014 wystartuje 5 stycznia z Rosario.

Możliwość komentowania jest wyłączona.