W połowie lipca zawodnicy Poland National Team powrócili na rajdowe trasy, tym razem rywalizując na bezdrożach Hiszpanii. Baja Aragon była już szóstym przystankiem w cyklu Pucharu Świata FIA i kolejnym w Pucharze Baja FIM. Najlepiej spośród naszych kierowców pojechał Martin Kaczmarski, który u boku nowego pilota wywalczył trzecie miejsce.
Baja Aragon, jak co roku powitała rajdowców wymagającą trasą. Mimo że zawody trwały tylko trzy dni, wyzwań nie brakowało. Dwa odcinki specjalne o długości 116 i 127 km pokonywane dwukrotnie w sobotę i niedzielę okazały się wystarczająco trudne technicznie, by wykluczyć ze ścigania kilku faworytów. Już pierwszego dnia z walki o cenne punkty odpadł Yazeed Al-Rajhi, a problemy z testowanym Fordem odebrały Nasserowi Al-Attiyah jakiekolwiek szanse na dobre miejsce.
Na podium w rywalizacji samochodów, mimo spektakularnych zmian w zespole, ponownie stanęły trzy Mini X-Raid. Rywalizację wygrał triumfator ostatniego Dakaru i reprezentant gospodarzy Nani Roma. Drugi był lider Pucharu Świata Władymir Wasiliew, a trzeci Martin Kaczmarski.
Młody zawodnik wystartował po raz pierwszy u boku nowego pilota. Duet z Finem Tapio Suominenem miał bardzo obiecujący start. Po pierwszym dniu zajmował dobre 7. miejsce z niewielką stratą do konkurentów. W niedzielę świetna nawigacja Skandynawa i perfekcyjna, agresywna, ale przy tym wszystkim pewna jazda młodego Polaka pozwoliły przebić się na podium.
- To był jeden z trudniejszych rajdów, w jakich przyszło mi brać udział – opowiadał na mecie Martin. – Niech dowodem będzie fakt, że tak wielu kierowców go nie ukończyło! Wysoka temperatura, ogromne kamienie na drodze, uciążliwy fesz fesz, ostre zakręty – to wszystko sprawia, że wzrasta nie tylko poziom trudności, ale momentami robi się ekstremalnie niebezpiecznie.
Bardzo dobrze poradzili sobie także pozostali kierowcy Poland National Team. Adam Małysz z Rafałem Martonem zajęli 9. miejsce, a tuż za nimi, na kolejnych lokatach uplasowali się Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem i Piotr Beaupre z Jackiem Lisickim.
Wśród quadowców triumfował Alexandre Giroud, ale pozostałe miejsca na podium należały do Polaków. Drugi był Kamil Wiśniewski, a trzeci Jarosław Kalinowski. W pierwszej „dziesiątce” zmieścił się również Zbigniew Zych (9. miejsce). Wśród motocyklistów najlepszy okazał się Gerard Farres, a w klasie ciężarówek wygrał debiutant na Baja Aragon – doświadczony Artur Ardavicius.
Najbliższe rajdowe emocje czekają nas 21 sierpnia, kiedy wystartuje Rajd Dos Sertoes w Brazylii i tydzień później w Polsce podczas Baja Poland.
ODWIEDŹ NAS NA: